nie żyje

Giaurnemo - nie samą kulturystyką się żyje. Szlachetny trunek poprawia nastrój. kabo9, może istota sprawy tu się kryje:-?

Panie Janku ja też nie piłem i żyje;-) Jedzie pan z koksem do zawodów - potem może być impreza.

Byłem u lekarza. Wsadził mi jakąś tasiemkę umaczaną w jakimś tłustym płynie i przepisał krople do ucha. Po tych kroplach wydzielina jest jeszcze bardziej śmierdząca i pojawił się większy ból (a więc wiem, że żyję). Na trening wieczorny nie pójdę. Chlapnę winko i pójdę spać. Jutro będzie lepiej. Kontrolną wizytę u lekarza mam w czwartek.

Takie życie: raz się żyje a wiele razy tyje. I nie cały czas jest się pięknym i młodym. Młodość przemija a piękno zostaje!

Takie życie: raz się żyje a wiele razy tyje. I nie cały czas jest się pięknym i młodym. Młodość przemija a piękno zostaje! ja tam raz utyłem ,a teraz tylko trzymam forme :-)

no dobra ale chyba dzieki temu forum zyje ? ze kazdy cos wyskrobie zrobi napisze a ze mleko u wielu osob wystepuje w diecie to wrzucilem nikogo nie zmuszam do czytania Zmieniony przez - carbon2222 w dniu 2007-03-27 17:22:59

mariusz był to mecz polski z czechami , ale to nie kibice czech byli tacy mili mi to zrobić a raczej polacy butelką rozwaloną lub nożem. chociaż nożem się wydaje bardziej , ale żyje i przeżyje :)

blase83 -co gole fakty Cie zbily z tropu? Fakt kolejny przeprowadzilem sie z zydowsko/polskiej dzielnicy do muzulmansko/afrykanskiej zyje mi sie lepiej i nic mi sie po zmroku nie dzieje a wracam pozno czesto :D Przykro mi ze musiales wrocic do PL:D Winisz za to muzulamnow i somalijczykow? :D Ta bic sie bedziecie, rzucom wam zamiast 1500 brutto [...]

eLGo nie męcz tej żaby bo ledwo co żyje

ja tez lece. Jakos ostatnio pozniej zostaje. Teraz to i tak mi zwisa: na silke nie chodze, cykle wszystkie pokonczone, do najblizszych zawodow jest czas - wiec zyje amerykanskim zycem: zre przy kompie hamburgery, popijam kokakolą pozno chce spac i wogole

Helss u mnie się skończyło gdzieś koło 22, ale tyle dobrego, że tegoroczna wigilia była u nas, a nie na wyjeździe Teraz wróciłem od rodzinki, ledwo żyję, a jeszcze trening mam dzisiaj

u mnie pewnie też, ale nie samą biedrą człowiek żyje %-) U mnie też spodnie sie ciasne porobiły, teraz na redukcji troche luźniejsze są, a w pasie to takie wielkie %-)

Uprzejmie donoszę, że żyję i mam się całkiem dobrze :-) Wczoraj i dzisiaj bez treningu, ale za to smacznie i rodzinnie \-) Wczorajsza miska: 1. jaglana, banan, jajko, maliny https://lh6.googleusercontent.com/-SGlYXnvZoRI/VFP31R5VlLI/AAAAAAAACD0/kbEQvtKfxXM/w546-h327-no/jaglana%2Bz%2Bmalinami.jpg 2. serca drobiowe, ryż, warzywa, śmietana [...]

Sam musisz sobie z tym pomóc. Ja nigdy nawet nie próbowałem i żyje.

****a dlaczego soga nie moge odbić??powiadomki mi padły,nie no ****a czy ja jestem *******niety i skończyłem za wiele klas czy żyje w śród poc***ałego pełnego *****i i kretynów narodu,****a ale tym razem sie wycwaniłempojechałem na 2 poczty i co no i właśnie nic,paczka widmo do hooya pana dobra telenowela lepsze niż niewolnica izaura Zmieniony [...]

Ja tam robię 5 docelowych i żyję (tzn teraz nie robię, bo mam kontuzję palca :-D)

do mnie pytanie? żyję, właśnie wcinam posiłek potreningowy ... co do glicerolu... nie było spektakularnych efektów, lecz nawet się takich nie spodziewałem. nie zauważyłem jakiejś różnicy w sile/ wytrzymałości za to pompa była nieco większa i co dla mnie najważniejsze- znacznie obniżyła się potliwość- tak jak na treningu dosłownie się ze mnie leje [...]

spokojnie, jak jest cisza 5 minutowa nie musisz się martwić, że wszyscy umarli, nie samym spamem ten dział zyje

no ja po k1 to wyszedłem tak skatowany, że gardy to już nie miałem siły trzymać, koszulka i spodenki całe przemoczone i do tego brzuch taki skatowany, że ledwo żyje :-)

spam nie umarł, spam żyje wiecznie %-)